Przejdź do treści

Konserwacja podwozia czy warto?

Dosyć częstym problemem, zaniedbywanym przez wielu użytkowników samochodów jest korozja. Kupując fabrycznie nowy samochód nie zawracamy sobie głowy problemem czy nasz samochód zardzewieje, czy przeżyje pierwszą zimę. Może nawet nie o zawrót głowy tutaj chodzi ale o, często mylne przeświadczenie, że fabrycznie nowe pojazdy są zabezpieczone jak należy. Często producenci dają wieloletnia gwarancję na „blachy” przez co wydaje nam się, że przez ten czas nasz pojazd nie będzie rdzewieć. Wszystko zależy od podejścia nowo upieczonego właściciela pojazdu do kwestii jego eksploatacji. Wszystko zależy też od tego jak długo mamy zamiar korzystać z pojazdu, czy jest on prywatny, firmowy, wynajmowany, leasingowany czy wzięty na raty. Do cudzego samochodu, z którego tylko korzystamy nie będziemy dokładać i jest to oczywiste. Nie każda marka samochodu jest też tak samo odporna na korozję. Bywa, że różne modele tego samego producenta okazują się odporne na sól drogową w różnym stopniu. Jedne są chwalone za blachy i powłoki lakiernicze podczas gdy inne przeżerane przez rdzę na wylot. Jeżeli jednak kupujemy auto rodzinne, którym planujemy pojeździć więcej niż przysłowiowy czas leasingu to należy koniecznie zabezpieczyć samochód przed działaniem soli. Prawda jest taka, że każde podwozie zaatakuje rdza. Fabrycznie nowe samochody często nie mają żadnych dodatkowych powłok antykorozyjnych. Posiadają jedynie plastikowe osłony, a sama blacha podwozia jest tylko pomalowana na kolor podobny do lakieru karoserii. Czym szybciej wykonamy dodatkową konserwację podwozia tym lepiej. Unikniemy piaskowania, wżerów w miejscach niedostępnych i wartość naszego pojazdu nie spadnie zbyt mocno oczach potencjalnego nabywcy po 10 latach eksploatacji. Idealnie jest dokonać konserwacji podwozia w dniu odbioru nowego samochodu. Specjalizowany warsztat dokona demontażu osłon podwozia, nadkoli, zderzaków, następnie odtłuści świeżą blachę i natryśnie warstwę podkładu, a na nią grubą warstwę lepiku bitumicznego. Środek bitumiczny, wyglądający po nałożeniu jak warstwa papy, zapobiega odpryskom lakieru na skuter uderzeń kamyków. Warstwa jest na tyle gruba, że posiada dostateczną sprężystość i wytrzymałość mechaniczną. Warstwa taka jest oczywiście odporna chemicznie na kwasy, zasady i sole tak jak papa na naszych dachach oraz zapobiega dostawaniu się tlenu, który powoduje zamianę metalu w tlenek metalu czyli w rdzę. Na rynku jest wiele środków bitumicznych do konserwacji podwozia. Każdy producent farb i lakierów ma podobny środek w swojej ofercie.

Jeżeli jednak zapomnieliśmy o problemie rdzy lub po prostu nie powiedziano nam o tym, że samochód jest fabrycznie kiepsko zabezpieczony antykorozyjnie to niestety musimy wykonać konserwację połączoną z usuwaniem rdzy. Jest to zabieg kosztowniejszy od wykonania dodatkowej konserwacji nowego samochodu. Aby skutecznie zahamować korozję podwozia i nie dopuścić do przegnicia podłogi na wylot należy rozmontować co się da od spodu auta i każde ognisko rdzy wypiaskować. Czasem konieczne jest piaskowanie całego podwozia i większego osprzętu zawieszenia, zespołów amortyzatorów, zbiornika paliwa i samych gniazd amortyzatorów.

Konserwujmy dodatkowo także nowe samochody, a zapobiegniemy sytuacji ze zdjęć poniżej oraz oczywiście niepotrzebnych wydatków.